Kiedy myślimy o sztuce, zazwyczaj przychodzą nam na myśl obrazy olejne, rzeźby czy może nowoczesne instalacje. Ale co się dzieje poza blaskiem galerii, gdy artysta zasiada przy umorusanym stole, wyposażony w kamień, kredkę i prasę? To właśnie wtedy zaczyna się magia litografii! Przyjrzyjmy się, jak to wszystko się zaczęło, jak rozwijały się techniki i w jakich niesamowitych celach używamy litografii dziś.

Na początku był kamień…

Historia litografii zaczyna się pod koniec XVIII wieku w Niemczech, kiedy to młody aktor i pisarz Alois Senefelder żalił się niebiosa na koszty druku swoich nędznie sprzedawanych sztuk. W jednej z tych chwytających za serce chwil Eureka!, odkrył, że można wykorzystać kawałek wapienia, by tworzyć obrazy w sposób prostszy i tańszy niż dotychczas. Litografia narodziła się w jego jasnej głowie i rozniosła na świat niczym plotka o nowej diecie cud.

…a potem przyszedł prasa i kredka!

Dzięki wykorzystaniu nijak niepozornego kamienia wapiennego oraz specjalnej litograficznej kredki, Senefelder zapoczątkował sposób tworzenia, który całkowicie zmienił świat druku i sztuki. Technika ta opiera się na zasadzie antypatii między wodą a tłuszczem – tam, gdzie kredka zostawia ślad, tam tusz będzie się trzymał jak najlepsi przyjaciele, podczas gdy woda odpędzi go od reszty. Oczywiście, w tamtych czasach wymagało to jeszcze sporo cierpliwości i siły na pokręcenie magicznym kółkiem prasy.

Na warsztacie litografa

Tworzenie litografii to nie lada wyzwanie nawet dla artystycznych zapaleńców. Początkowo artysta musi opracować swój projekt, a następnie przenieść go na kamień za pomocą tłustej kredki lub specjalnego tuszu. Kolejnym etapem jest przygotowanie samego kamienia – oczyszczenie, nawilżenie, a później naniesienie farby litograficznej. W ten sposób przygotowany kamień trafia na prasę, gdzie odbijany jest na papierze, płótnie czy innej powierzchni.

Litografia w służbie sztuki

Litografia stała się ulubioną techniką artystów, ponieważ pozwalała im na masowe tworzenie niemal identycznych odbitek ich dzieł. Rozkochał się w niej tak znani artyści jak Toulouse-Lautrec, Pablo Picasso czy Salvador Dalí. Dzięki tej technice możemy teraz podziwiać arcydzieła w wielu muzeach i galeriach świata, a także, jakże często, na ścianach kawiarni i restauracji, gdzie zamiast zwrócić uwagę na kawę, podziwiamy finezyjne prace zamknięte w prostokątach ram.

Ponadczasowa technika w nowoczesnym świecie

Choć mogłoby się wydawać, że litografia stała się niemodna jak telefon za klapką, jest wręcz przeciwnie! Ta technika znajduje zastosowanie także w dzisiejszym świecie, choć nie zawsze w sztuce. Litografia jest wykorzystywana w nowoczesnych procesach drukowania, a także nieoczekiwanie odnalazła swoje miejsce w przemyśle elektronicznym – to dzięki litografii powstają skomplikowane układy scalone w naszych niezastąpionych gadżetach!

Litografia to niezwykły mariaż tradycji z nowoczesnością, który łączy urok starych metod z wszechstronnością funkcji, jaką spełnia w naszym życiu codziennym. Niezależnie czy wspominamy dzieła dawnych mistrzów, czy korzystamy z nowoczesnych technologii, litografia z antypatycznymi właściwościami tłuszczu i wody nieustannie wywiera wpływ, który wciąż potrafi zaskoczyć. Czyż nie jest to historia, którą warto opowiadać znów i znów?

Przeczytaj więcej na: https://dom-i-wnetrze.pl/litografia-co-to-jest-i-na-czym-polega/.