Jeśli Twoja kosmetyczka świeci pustkami równie mocno co rozświetlacz na szczycie kości policzkowych Kim Kardashian, to znak, że czas na kosmetyczne porządki. A skoro już wymieniasz starą paletkę cieni na coś bardziej glam, zatrzymaj się na chwilę i pomyśl o… złocie. Tak, dobrze czytasz – złoty makijaż to nie tylko hit Sylwestra czy karnawału. W sezonie 2023 wskakuje na salony z rozmachem godnym hollywoodzkiej premiery i zostaje na dłużej. Złoto nie zna granic ani okazji. W tym roku świecimy się bez skrępowania – od poniedziałku do niedzieli. I dobrze nam z tym!

Królewski powrót złota

Moda uwielbia robić wielki comeback, a makijaż nie jest wyjątkiem. Złoto, dawniej zarezerwowane na wielkie wyjścia, powraca w zaskakująco codziennej wersji. W sezonie 2023 makijażyści jednogłośnie obwołali je królem kolorów. Czy to złoty eyeliner w stylu disco lat 70., czy subtelny złotawy blask na środku powieki – jeden złoty akcent wystarczy, by odmienić każdy look niczym eliksir piękna w płynie.

Na wybiegach królują metaliczne powieki w odcieniach rosyjskiego złota, brązowego szampana czy złotego różu. Makijażysta Valentino, Pat McGrath, pokazała złoto nie tylko na oczach, ale też… na ustach! Tak, złoty błyszczyk śmiało konkuruje z klasyczną czerwienią. I choć może niekoniecznie sprawdzi się na spotkanie z szefem, na wieczorne wyjścia to absolutny must-have.

Techniki, które sprawią, że zabłyśniesz (dosłownie)

Złoty makijaż rządzi się swoimi prawami. Przede wszystkim – mniej znaczy więcej (chyba że jesteś na pokazie mody, wtedy: im więcej, tym lepiej). Kluczem do sukcesu jest umiar i dobre roztarcie. Bo nikt nie chce wyglądać jak bożonarodzeniowa bombka, prawda?

Oto kilka trików, które Cię rozświetlą:

  • Złoty kącik oka: Dodaj odrobinę złotego cienia w wewnętrznych kącikach. Efekt? Spojrzenie jak milion dolarów.
  • Metaliczna kreska: Zastąp klasyczne czarne smokey eye cieniem o wykończeniu foliowym. A jeśli krecha, to złota – równa, subtelna i błyszcząca.
  • Rozświetlona skóra: Złotawy highlighter na grzbiecie nosa, łukach brwiowych i szczytach policzków to Twoja tajna broń anti-zombie. Rano, wieczorem, w pracy – nie ma złej pory na blask.

Kosmetyki warte swojej wagi w… złocie

Bez względu na to, czy jesteś fanką budżetowych marek, czy aspirującą kolekcjonerką kosmetyków z Sephory, znajdziesz coś dla siebie. Oto kilka produktów, które zasługują na miejsce w Twojej kosmetyczce:

  • Urban Decay Moondust Eyeshadow “Space Cowboy”: Metaliczny cień, który błyszczy jak gwiazdy na nocnym niebie. Must-have każdej złotożerczyni.
  • Maybelline Master Chrome Highlighter “Molten Gold”: Ulubieniec blogerek i Tiktokerów. Świecisz jak słońce w południe – i nic Cię to nie kosztuje (prawie nic).
  • Fenty Beauty Gloss Bomb “Trophy Wife”: Tak – to ten złoty błyszczyk o którym mówiliśmy. Odrobina szaleństwa, która sprawi, że Twoje usta będą głównym tematem wieczoru.

Pamiętaj, że niezależnie od produktu, kluczem jest jakość pigmentu i lekkość formuły. Złoto powinno rozprowadzać się niczym aksamit, a nie sypać jak brokat z przedszkolnych zajęć plastycznych.

Złoty makijaż na co dzień – mission possible

Kto powiedział, że złoto zarezerwowane jest wyłącznie na wielkie wyjścia? Czas odczarować ten mit. W 2023 roku delikatny złoty cień to nowy nude, a połyskujący rozświetlacz nie dziwi już nawet w biurze. Kluczem do sukcesu jest balans. Nie musisz od razu wyglądać jak Beyonce na scenie. Wystarczy jeden akcent: opalizujący cień lub subtelny błysk na ustach, by dodać twarzy trójwymiarowości i świeżości.

Dla fanek minimalizmu polecamy złoty eyeliner zamiast czarnej kreski – efekt jest lżejszy, mniej oczywisty, ale nadal intrygujący. A jeśli chcesz zaszaleć – śmiało miksuj złoto z innymi metalicznymi kolorami: srebrem, miedzią czy różowym złotem. Miks epicki zapewniony!

Bez względu na to, czy ulegasz trendom sezonu, czy jesteś wierna własnemu stylowi, jedno jest pewne – złoty makijaż ma w sobie coś magicznego. Może to kwestia blasku, może tego ultra kobiecego wykończenia, które sprawia, że czujemy się jak własna wersja królowej Midas… bez ryzyka zamienienia wszystkiego w metal. Jedno jest pewne – 2023 to czas, by zaszaleć z paletkami i nie bać się błyszczeć. I pamiętaj: złoto nie gryzie!

Zobacz też:https://mojkobiecyblog.pl/zloty-makijaz-inspiracje-modnego-makijazu-ze-zlotym-blyskiem/