Niektórzy mówią, że sequela robi się tylko dla pieniędzy, inni – że dla fanów. My mówimy: niezależnie od powodu, popcorn już przygotowany, a emocje sięgają zenitu! Kinomaniacy, fani skandali i wszyscy ci, którzy z wypiekami na twarzy śledzili pierwszą część – mamy dla was nowinę. Po kontrowersyjnej produkcji „Dziewczyny z Dubaju”, która wywołała nie lada burzę w mediach (i to nie tylko plotkarskich), czas na ciąg dalszy. Przed wami „Dziewczyny z Dubaju 2” – a my mamy wszystko, co musicie o niej wiedzieć… zanim jeszcze w ogóle wyjdzie trailer.

Kiedy premiera? Czyli wielki zegar tyka!

Oficjalna data premiery „Dziewczyny z Dubaju 2” nie została jeszcze podana, ale pogłoski krążą z zawrotną prędkością – niczym plotki w branży show-biznesowej WhatsApp grupie o 2 w nocy. Spekuluje się, że kontynuacja może pojawić się na ekranach już pod koniec 2024 roku lub na początku 2025. Choć wydaje się to wiecznością, trzeba przyznać – warto poczekać. Polska kinematografia jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, a ten film ma ponoć być bardziej pikantny, bardziej glamour i… bardziej „dubajski”.

Obsada: kto powraca, a kto zniknął bez śladu?

Jedną z największych tajemnic „Dziewczyny z Dubaju 2” pozostaje obsada. Czy znowu zobaczymy Paulinę Gałązkę w głównej roli? Czy może reżyserzy zdecydują się na zupełnie nowe twarze? Plotki sugerują, że oprócz kilku powrotów, pojawi się też świeża krew – może modelki, może celebrytki, które przemieniły się w aktorki z dnia na dzień (bo czemu nie?). O nazwiskach jeszcze cicho, ale lista castingowa jest już podobno dłuższa niż rachunek za zakupy influencerki na Fashion Weeku.

Co wiemy o fabule? Tylko bez spoilerów!

Zdradzić możemy tyle, że „Dziewczyny z Dubaju 2” ponownie zabiorą widzów za kulisy luksusowego świata, w którym złoto to podstawowy kolor ścian, a samoloty w klasie biznes to jedynie punkt wyjścia… do znacznie bardziej kuszących przygód. Twórcy zapowiadają jeszcze więcej intryg, dramatów miłosnych i pokazów mody, które zdecydowanie nie są z second-handu. Tym razem jednak akcja ma ponoć rozgrywać się na wielu kontynentach – od słonecznego Dubaju po zaskakujące europejskie destynacje. Netflix? HBO? Nie – to prawdziwe życie, tylko z filtrami.

Czy kontrowersje wrócą jak bumerang?

Nie da się ukryć – pierwsza część filmu była niczym granat wrzucony do basenu z influencerami. Krytycy dzielili się na oburzonych i zachwyconych, widzowie na zszokowanych i… jeszcze bardziej zszokowanych. Czy „Dziewczyny z Dubaju 2” również rozgrzeją media społecznościowe do czerwoności? Z dużym prawdopodobieństwem – tak. Reżyserzy wiedzą, że nic nie sprzedaje się lepiej niż połączenie pięknych kadrów, emocji oraz tabloidowej kontrowersji. A jeżeli do tego dodamy tematy tabu i słabo zatuszowane aluzje do rzeczywistych postaci życia publicznego – mamy przepis na sukces większy niż 5 milionów wyświetleń na YouTubie.

Czy sequel może być lepszy niż oryginał?

Zadajmy sobie to odwieczne pytanie: czy druga część może przebić pierwszą? Historia zna kilka takich przypadków (spójrzmy choćby na „Ojca Chrzestnego II”), ale też wiele, które lepiej byłoby przemilczeć (ktoś powiedział „Koszmar z Ulicy Wiązów 87”?). Jeśli jednak twórcy faktycznie nauczyli się czegoś z feedbacku, a budżet zasiliły dodatkowe petrodolary, mamy szansę zobaczyć film, który nie tylko nie odstaje od pierwowzoru, ale i go przewyższa – fabularnie, estetycznie i pod względem emocji.

Dlaczego wszyscy o tym mówią?

Bo ten film nie jest tylko filmem – to zjawisko, społeczny fenomen, który rozgrywa się równocześnie na ekranie i w komentarzach na Instagramie. „Dziewczyny z Dubaju 2” to nie tylko historia o ekskluzywnych podróżach i nieprzyzwoitym bogactwie. To także opowieść o współczesnych marzeniach, aspiracjach oraz cienkiej granicy między władzą a manipulacją. A poza tym – kto nie chciałby przez chwilę znaleźć się w świecie, gdzie neonowe światła prywatnego jeta to tylko początek przygody?

Choć o „dziewczyny z dubaju 2” wiemy jeszcze stosunkowo niewiele, jedno jest pewne – będzie o nich głośno. Jeśli chcesz być na bieżąco z wszystkimi informacjami dotyczącymi tej kontynuacji, koniecznie sprawdź dziewczyny z dubaju 2 i wszystkie związane z filmem smaczki.

Podsumowując: czeka nas niezłe widowisko, oblane lukrem luksusu i blogerskich skandali. Czy sequel przebił pierwowzór? Czas pokaże. Jedno jest pewne – bilety będą się rozchodzić szybciej niż darmowe kosmetyki na pokazie mody. A my? My już szykujemy recenzję. I kolejną miskę popcornu.