Sałatka z charakterem? Proszę bardzo!

W świecie kulinarnego eksperymentowania często zapominamy o prostych rzeczach, które bronią się smakiem i tradycją. A skoro już mowa o konkretnych przepisach z historią, to niemiecka sałatka z mortadelą i ogórkiem powinna zająć zaszczytne miejsce na naszym stole. Ten lekko pikantny, kremowy, a zarazem chrupiący specjał z południa Niemiec to prawdziwa gratka dla fanów nostalgicznej kuchni. Przeniesie Was duchem do bawarskiej gospody, gdzie kufle piwa są pełne, kieliszki schnappsa szczere, a sałatka… cóż, po prostu znika z miski w ekspresowym tempie!

Skąd się wzięła ta znakomitość?

Choć mortadela kojarzy się głównie z włoskimi klimatami, to nasi zachodni sąsiedzi zrobili z niej coś swojskiego i totalnie wyjątkowego. Niemiecka sałatka z mortadelą i ogórkiem, znana też jako Wurstsalat, gościła na wiejskich stołach już w XIX wieku. Była idealnym sposobem na wykorzystanie resztek wędlin i kiszonek, które zawsze były pod ręką. I jak to bywa z daniami „resztkowymi” – okazała się na tyle pyszna, że doczekała się własnych wariantów regionalnych. Dziś znajdziesz ją nie tylko na familijnych imprezach, ale i w najlepszych monachijskich knajpach.

Składniki, które robią różnicę

Nie potrzebujesz pół sklepu ani specjalistycznych przypraw z najwyższej półki. W kuchni bawarskiej króluje prostota. Do zrobienia tej sałatki będziesz potrzebować:

  • ok. 300 g dobrej jakości niemieckiej mortadeli (warto poszukać tej grubo krojonej),
  • 3 ogórki kiszone – klasyczne, nie za kwaśne,
  • 1 mała cebula – najlepiej czerwona lub szalotka,
  • 2 łyżki octu winnego lub jabłkowego,
  • 3 łyżki oleju roślinnego (rzepakowy pasuje znakomicie),
  • łyżeczka musztardy – najlepiej bawarskiej lub dijon,
  • odrobina cukru, sól, pieprz, a jeśli lubisz – szczypiorek lub natka pietruszki do dekoracji.

Koniec listy. Serio. Brzmi niepozornie, ale to połączenie potrafi zaskoczyć nawet najbardziej wybredne kubki smakowe.

Krok po kroku do kulinarnego sukcesu

Przygotowanie? Banalnie proste. Serio, możesz to zrobić jedną ręką, trzymając w drugiej kufel z piwem (czego naturalnie nie polecamy, ale rozumiecie klimat).

  1. Kroimy mortadelę w cienkie paski lub słupki – jak wolisz. Ważne, żeby dało się je wygodnie chwycić widelcem.
  2. Ogórki również kroimy w paseczki – proporcjonalnie do mortadeli. Staraj się nie zjeść wszystkich w trakcie krojenia…
  3. Cebulę siekamy w cienkie piórka. Jeśli chcesz złagodzić jej ostrość, możesz sparzyć ją wrzątkiem przez kilka sekund.
  4. W osobnej miseczce mieszamy olej, ocet, musztardę, szczyptę cukru oraz sól i pieprz – to będzie nasz dressing.
  5. W dużej misce łączymy wszystkie składniki i dokładnie mieszamy z sosem.
  6. Na koniec można wszystko schłodzić w lodówce przez godzinę – smaki się „przegryzą”, a goście oniemieją z zachwytu.

Gdzie i jak serwować tę sałatkę?

Wiesz, jaki jest sekret dobrego przyjęcia? Nie tylko dobre jedzenie, ale też styl jego podania. Niemiecka sałatka z mortadelą i ogórkiem idealnie sprawdza się jako przekąska do piwa, dodatek do grilla, ale także jako główne danie, podane z grzanką lub kromką ciemnego chleba posmarowaną masłem. Ba – niektórzy śmiałkowie jedzą ją także na śniadanie! Niemcy wiedzą, co dobre.

Jeśli chcesz poznać więcej kulinarnych niuansów i zobaczyć ten przepis w pełnej krasie, sprawdź [niemiecka sałatka z mortadelą i ogórkiem](ck-mag.pl/niemiecka-salatka-z-mortadela-i-ogorkiem-tradycyjny-przepis-na-klasyczne-danie-z-bawarii/). Znajdziesz tam dodatkowe wskazówki, warianty smakowe i jeszcze więcej kulinarnego natchnienia.

Jak widać, nie trzeba mieć dyplomu z gastronomii ani sześcioramiennego robota kuchennego, by przywołać smak Bawarii w domowym zaciszu. Niemiecka sałatka z mortadelą i ogórkiem to danie dla tych, którzy cenią autentyczność, prostotę i… dozę smacznego sentymentu.